Święta to nawet w normalnych warunkach bardzo trudny czas dla osób żyjących na ulicy. Bo samotność, bo brak rodziny, bo brak bliskich, bo stare rany się otwierają. W czasie epidemii jest jeszcze trudniej. My siedzimy sobie w domach i trochę nas to już irytuje, że nie można wyjść. Dla wielu z nich cztery ściany, w których mogliby bezpiecznie poczekać na lepsze czasy to marzenie.
Od trzech lat w każdą Wielkanocną niedzielę spotykaliśmy się na Plantach. Tym razem było to niemożliwe Dlatego w Wielką Sobotę zorganizowaliśmy dodatkowy wyjazd w tzw. miejsca niemieszkalne. Tym razem nie z paczkami, ale ze święconką. I z kartką z życzeniami.
Rano odebraliśmy koszyki przygotowane specjalnie dla nas przez Spółdzielnię Socjalną Równość, która zatrudnia osoby wykluczone społecznie, a później dziewięć ekip naszych wolontariuszy jeździło po całym Krakowie, żeby dotrzeć ze wszystkim do naszych przyjaciół.
Z całego serca dziękujemy naszym Wspaniałym Darczyńcom. To dzięki Wam mogliśmy dotrzeć ze świątecznym wsparciem do naszych przyjaciół doświadczających bezdomności Tylu wzruszonych ludzi i tyle wdzięczności już dawno nie widzieliśmy. Zapraszamy Was na krótką chwilę do naszego zupowego świata.
„Zupa na Plantach. Przyjaźń w czasach epidemii”. Zdjęcia i montaż: człowiek z piękną wrażliwością i niesamowitym talentem Jakub Słabek.